Wiadomości z Rybnika

Estetyka i kwestie techniczne, czyli wybieramy dach!

  • Dodano: 2020-04-09 08:00, aktualizacja: 2020-04-09 08:03

Wybór dachu uzależniony jest w dużej mierze od jego wytrzymałości – ma nam dobrze służyć przez lata, zapewniając ochronę między innym przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych czy środowiskowych. Ale to nie wszystko. Pod uwagę musimy wziąć również wymagania konstrukcyjne oraz jeden z istotniejszych parametrów, jakim jest plan zagospodarowania przestrzennego. Choćbyśmy wybrali najsolidniejszy dach, jeśli nie będzie zgodny z warunkami zabudowy terenu, nie będziemy mogli go położyć. Do kwestii technicznych dochodzą zatem również te estetyczne. Jak pogodzić obie? To wcale nie takie trudne.

Estetyka – czyli dobór dachu do stylu budynku

Plan zagospodarowania przestrzennego, który obejmuje ustalenia władz gminnych odnośnie zabudowy, powinien być dla nas punktem wyjścia. Znajdziemy w nim między innymi wymogi, co do kąta nachylenia dachu, a także koloru dachówki. Z planami zagospodarowania przestrzennego zapoznajemy się już na wstępnym etapie budowy. Jeśli nie przewiduje on dachów płaskich, nie będziemy mogli pozwolić sobie na nowoczesną bryłę z takim właśnie pokryciem. Zatem zanim zaczniemy budować, warto mieć już kompletny projekt, przewidujący zastosowanie konkretnej dachówki. Dachówkę z kolei będziemy dobierać pod kątem stylu – pasującą do projektu domu. W tej chwili dopasowanie porycia dachowego do stylu architektonicznego nie jest problemem. Możemy wybierać w ponadczasowym wzornictwie. Profile są stylizowane np. na gont bitumiczny czy tradycyjny gont drewniany. Możemy wybierać też wśród nowocześniejszych kształtów. Kolorystyka dachu także nie stanowi problemu. Dachówki występują w wielu kolorach: od klasycznych czerwieni i brązów po modernistyczne czernie i szarości.

Dach na lata, czyli co wziąć pod uwagę, by był solidny

Wytrzymałość jest nadrzędną cechą profili dachowych. Często przyjmuje się, że im cięższa dachówka, tym odporniejsza na podmuchy wiatru, trwalsza w kontakcie z zalegającym śniegiem i lepiej izolująca przed hałasem z zewnątrz. Czy faktycznie tak jest? Nie do końca. Istotną rolę, jeśli chodzi o trwałość pokrycia dachowego stanowi jego mocowanie. Dachówka mocowana horyzontalnie i przytwierdzona do więźby wielopunktowo może być bardziej wytrzymała na siłę wiatru niż kładzione tradycyjnie dachówki betonowe bądź ceramiczne. Przykładem jest blachodachówka Gerard, którą układa się poziomo i mocuje aż w ośmiu punktach. Tym samym gonty blaszane zyskują odporność na podmuchy wiatru do 200 km/h, a są aż siedmiokrotnie lżejsze niż profile betonowe.

Wytrzymałość to również odporność na czynniki środowiskowe, które decydują, kiedy i czy w ogóle musimy dachówkę czyścić i konserwować. Aby nie musieć robić tego zbyt często, warto wybierać dachówki z posypką wulkaniczną. Mineralne wykończenie dachówek Gerard zapobiega gromadzeniu się mchu, czyni też pokrycie dachowe odpornym na blaknięcie. Co więcej, posypka wulkaniczna zabezpiecza przed szkodliwym wpływem środowiska na terenach o największych zasoleniu – może być z powodzeniem stosowana również w okolicach sąsiadujących z morzem. Posypka zabezpiecza przed zsuwaniem się z dachu zalegającego śniegu i lodu. Jednocześnie lekki dach z blachy jest w stanie utrzymać większy ciężar – konstrukcja nie jest tak obciążana jak przy dachach betonowych.

Komentarze (1)    dodaj »

  • Piotrek

    Zgadzam się z tezą postawioną w artykule w 100%. Otóż jako szczęśliwy posiadacz blachy na własnym dachu (konkretnie panele dachowe od Regamet), uważam, że to rozwiązanie w niczym nie ustępuje np. trwałością innym, teoretycznie bardziej "solidnym" rozwiązaniom, jak choćby dachówki ceramiczne. A jednocześnie, pod względem estetycznym, w mojej opinii może nawet wyprzedzać wspomniane, inne rozwiązania. Bo przykładowo już właśnie panele dachowe, które wyglądają naprawdę WOW, po prostu nie mają swoich odpowiedników, jeśli chodzi o innego typu pokrycia dachowe.Więc osobiście, również zdecydowanie polecam blachę na dach!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Rybnicki.com.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.